Kupujemy auto – część I

Powrót 14 sierpnia, 2019

Zdecydowałeś się kupić nowe auto. Przeszukując strony dealerów, komisów, wczytując się w niezliczoną liczbę opinii i komentarzy na temat różnych marek zebrałeś pokaźną porcję wiedzy. Jesteś mądrzejszy lecz wcale nie bardziej zdecydowany. Japończyk czy może klasyczny „pasek w dizlu”? SUV czy kombi? Sprawdź na co tak naprawdę powinieneś zwrócić uwagę.

Krok pierwszy – ustal budżet

Zacznijmy więc od kwestii podstawowej, a więc budżetu. To dość istotny element, który pomimo rozważań i planów posiadania konkretnego modelu auta determinuje jednak finalną decyzję. Aby określić, na jaki samochód właściwie nas stać, dobrze byłoby przygotować listę wydatków związanych z zakupem i użytkowaniem samochodu. Po pierwsze ubezpieczenie. Zarówno obowiązkowe OC, jak też dobrowolne AC stanowić mogą niemiłe zaskoczenie. Coroczne podwyżki cen przez ubezpieczycieli wywindowały kwoty opłat na niespotykany dotychczas poziom. Paliwo – w tym przypadku także różowo nie jest. Coraz to nowe podatki kształtujące cenę benzyny, oleju napędowego i gazu mają się doskonale. Przeglądy obowiązkowe (zazwyczaj na ASO), które pozwalają na utrzymanie gwarancji pojazdu stanowią kolejny koszt, o którym nie możemy zapomnieć chcąc posiadać komplet pieczątek w książce gwarancyjnej. Środki eksploatacyjne, jak choćby płyn do spryskiwaczy, olej czy też wosk do lakieru. Gama wydatków ograniczona jest tylko naszą wyobraźnią i możliwościami finansowymi.

Krok drugi – przeznaczenie

Skoro określiliśmy budżet, możemy zrobić krok dalej i zastanowić się nad przeznaczeniem auta. Nade wszystko powinno ono odpowiadać naszym potrzebom i spełniać oczekiwania. Niezależnie więc od tego, czy mamy rodzinę, psa i komplet rowerów, bez których nie wyobrażamy sobie weekendowych wyjazdów, czy też jesteśmy singlem, auto musi sprostać tym wyzwaniom. Naturalnie, do zakupu możemy podejść z pozycji estety i zadowolić się wyrazistą czerwienią lakieru oraz subtelnie wyprofilowanymi nadkolami. Jeśli przy tym trafimy w samochód marzeń, doskonale! W większości jednak przypadków postarajmy się dopasować pojazd do naszej codziennej aktywności tak, aby rzeczywiście poza cieszeniem oka, spełniał swoją funkcję użytkową.

Krok trzeci – dealer

Kupując auto nowe i realizując transakcję u dealera, usłyszymy niejednokrotnie z wielu stron, że natychmiast, gdy wyjedziemy z salonu samochód straci na wartości kilkanaście procent. Jest w tym nieco prawdy. Nie mniej jednak, ponieważ zdecydowaliśmy się na nowe auto z pewnością odpowiedzieliśmy sobie na pytanie – jak długo chcemy autem tym jeździć? Zapewne odpowiedź brzmi kilka lat. Otóż właśnie. Ponieważ jest to auto nowe istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że przez te kilka kolejnych lat nie spotka nas żadna przykrość w postaci usterki. Tego samego nie możemy powiedzieć jednak, gdy decydujemy się na pojazd używany. Jeśli jednak problem zdarzy się w ciągu pierwszych trzech lat, to gwarancja najprawdopodobniej rozwiąże nasz problem.

Jazda testowa jest tym czasem, który pozwala nam na pierwszy kontakt z pojazdem i dlatego też nie wolno jej pominąć. To również doskonała okazja, aby zweryfikować opinie z internetu na temat tych marek, które pozostały w centrum zainteresowania. Warto w tym kontekście wczytać się w komentarze ekspertów i samodzielnie doświadczyć przynajmniej najistotniejszych z punktu widzenia komfortu jazdy elementów. Pamiętajmy, aby w trakcie testowania samochodu zwrócić uwagę na jego wyposażenie. Prawdopodobnie dealer udostępni nam model ze wszystkimi możliwymi detalami z opcjonalnej listy. Możliwe zatem, że gdy wsiądziemy do zakupionego przez nas egzemplarza przeżyjemy małe rozczarowanie. Niestety, problem z dodatkowym wyposażeniem jest taki, iż jego wartość potrafi podwoić wartość wybranego pojazdu.

Kiedy najlpiej kupować nowy samochód?

Kiedy kupować auto? W tej kwestii opinii jest wiele, natomiast warto z pewnością rozważyć wyprzedaże na koniec roku, wyprzedaże modeli ubiegłorocznych oraz czas na koniec miesiąca. W tych okresach dystrybutorzy skłonni są do daleko idących negocjacji obejmujących zarówno cenę wybranego przez nas modelu, jak i dodatki w postaci chociażby opon/kół zimowych.

Jeśli chcemy/lubimy ponegocjować, zastanówmy się nad zakupem auta pokazowego lub testowego. Dealerzy wymieniają te samochody systematycznie i można dzięki temu trafić na całkiem atrakcyjną okazję.

Tyle o autach nowych. W kolejnej części zajmiemy się tematem samochodów z komisu.