Kuchenne sprawy. Kupujemy robota. Część pierwsza

Powrót 19 grudnia, 2019

Robot kuchenny zagościł w świadomości wszystkich zajmujących się zarówno zawodowo, jak i zupełnie amatorsko gotowaniem wiele lat temu. Amerykanie wprowadzili go do standardowego wyposażenia kuchni już w latach dwudziestych ubiegłego wieku. Od tego czasu zmieniał się technologicznie i funkcjonalnie. Przybywało mu części oraz możliwości. I jakkolwiek by na to nie patrzeć, tak zadania robota kuchennego sprowadzają się do tych samych, co 100 lat temu funkcji. Do wydatnej pomocy w przygotowaniu dań.

Jaki robot jest najlepszy?

Taki, który wpisze się odpowiednio dobrze w nasze oczekiwania. A więc taki, który wpasuje się w styl naszego gotowania. Pod tym właśnie kątem, a nie z uwagi na panujące trendy powinniśmy rozważać zakup urządzenia. Warto zerknąć nie tylko na rankingi, które zazwyczaj odpowiadają potrzebom producentów sprzętu kuchennego, ale przede wszystkim na to jak często i do czego wykorzystywać będziemy funkcje robota. Czy pieczone dwa razy do roku ciasto ma szanse wyzwolić w nas decyzję o zakupie takiego urządzenia? Prawdopodobnie nie. Ale być może już perspektywa urządzania świąt, rodzinnych okazji, czy też sama przyjemność spędzania czasu w kuchni będzie odpowiednim argumentem?

Tak, czy inaczej dobrze byłoby, aby zakup robota poprzedzony został małą analizą dostępnych modeli. Naturalnie, portfolio dostępne na rynku jest ogromne. Nie mniej jednak postarajmy się przyjrzeć tym, które wspierać mogą nas w kuchni przy okazji większego gotowania, jak i codziennych zajęć. Nie reklamujemy tu, ani też nie rekomendujemy konkretnych modeli. Zwracamy natomiast uwagę na funkcje i funkcjonalności, które zdecydowanie będą przydatne w trakcie naszych kuchennych aktywności.

Sprzęt firmowy

Bosch jest jedną z najbardziej znanych i rozpoznawanych marek, które kojarzone są ze sprzętem kuchennym. Toteż pierwszym z urządzeń będzie wyprodukowany właśnie przez Boscha robot kuchenny OptiMUM. Wydajny silnik 1300W, wysokiej jakości metalowa obudowa, wyjątkowo duża misa ze stali szlachetnej o pojemności 5,5 l oraz inteligentna technologia SensorControl Plus. Zaawansowana, przekładnia planetarna systemu mieszania zapewnia stały, energiczny ruch mieszadeł w trzech kierunkach. W założeniu cała zawartość misy jest wyrabiana niezwykle dokładnie, bez pozostawiania resztek ciasta na jej brzegu. Detal, lecz bardzo pomocny. Podobnie, jak Czujnik wyrobu ciasta, który zapewnia stałą prędkość mieszania. Jak wiemy, w niektórych przypadkach ma to zasadnicze znaczenie. Robot wyposażony został również w szklany blender, co bywa przydatne na co dzień. Ciekawostką jest jednak, iż jego innowacyjna konstrukcja redukuje hałas pracującego urządzenia. Dla podniesienia poziomu pozytywnych doświadczeń użytkownika wprowadzono kolorowe oznaczenia pozwalające w łatwy i szybki sposób zamontować poszczególne akcesoria. Takie podejście sprawia, iż obsługa jest prosta i intuicyjna. Kolejnym ciekawym rozwiązaniem jest funkcja rozpoznawania akcesoriów. Akcesoria są rozpoznawane automatycznie, a prędkość pracy silnika dobierana do każdej przystawki. Podobnie jak ma to miejsce w znakomitej większości produktów firmy Bosch, tak i tu zapewniono maksymalne bezpieczeństwo użytkowania sprzętu. : osłony na nieużywane elementy napędowe, mechanizm blokady bezpieczeństwa misy do mieszania, dodatkowy zatrzask pokrywy na akcesoriach i wiele innych funkcji zapewniających aktywną ochronę. Sprzęt firmowy będzie droższy od bardzo popularnych modeli z niższych półek. Warto jednak rozważyć jego zakup z uwagi na jakość.

Design

Nieco innym urządzeniem jest wielozadaniowy robot kuchenny niszowej raczej marki Proficook. Robot jest rzeczywiście wielofunkcyjny i sprawdzi się w każdej kuchni, gdzie poza codziennym blendowaniem zdrowych napojów, potrzebna jest również pełna paleta funkcjonalności. Plusem urządzenia jest relatywnie niewielki rozmiar. Ciekawy design w srebrnej kolorystyce będzie stanowił doskonałe uzupełnienie nowoczesnej kuchni.

Urządzenie posiada silnik o mocy 1400 W, a więc nieco mocniejszy, niż wspomniany wyżej Bosch. Daje więc sobie radę z długą listą czynności, gdzie siła przekłada się na sukces w kuchni. Robot idealnie sprawdza się w mieszaniu ciasta, miksowaniu składników potraw i płynów, mieleniu mięsa, kruszeniu lodu, oraz tak subtelnej czynności, jaką jest ubijanie piany. W Proficook zastosowano system mieszania planetarnego, co w zasadzie stało się już standardem. Ładnie się nazywa i rzeczywiście w przypadku przygotowania wszelakiego rodzaju ciast wymagających bardzo dokładnego mieszania sprawdza się doskonale. Pracę urządzenia możemy regulować 4-stopniową skalą ustawienia prędkości obrotów.

Wyposażenie robota może nie jest super imponujące, natomiast zdecydowanie właściwie dobrane. Do dyspozycji mamy więc dużą misę ze stali nierdzewnej o pojemności 6 l (do 3kg ciasta), 3 rodzaje mieszadeł: specjalnie – do ciast gęstych, metalowe – do ciast lżejszych oraz szczotkowe do ubijania lodów i śmietany. Poza ty nasadkę do ucierania, nóż ze stali szlachetnej, ubijak, 3 sitka, a nawet nakładkę do wyrobu kiełbasy. Przeglądając elementy wyposażenia znajdziemy również 3 końcówki do wyrobu makaronu, a także dwustronną tarczę tnącą.

Jak lodówka

Kolejnym na naszej krótkiej liście rozważanych urządzeń kuchennych jest robot firmy Beko. Firma znana między innymi z lodówek, radzi sobie całkiem nieźle również w kwestii mniejszego sprzętu kuchennego.

Silnik robota wydaje się doskonale przygotowany do pracy z każdym rodzajem ciasta, choć posiada najmniejszą moc z pośród omawianych w niniejszym wpisie urządzeń. Jedynie 1000W. Z drugiej strony, producent postarał się, aby była ona efektywnie wykorzystana, stosując regulację prędkości (12 programów), pozwalającą osiągnąć nawet 264 obrott na minutę.

Podobnie, jak w przypadku wyżej omawianych robotów, tak i tu wykorzystano przekładnię planetarną, co idealnie sprawdza się w przygotowaniu ciast. Zoptymalizowany ruch mieszadeł wykorzystuje praktycznie całą objętość misy zapewniając jednolitą masę.

Duża misa (4.6 litra) wykonana została ze stali szlachetnej, przez co jest wytrzymała, bezpieczna i łatwa w czyszczeniu. Co ciekawe, można ją myć w zmywarce. Beko postawiło na bardzo prostą obsługę urządzenia, tak więc aby wyciągnąć misę wystarczy wcisnąć przycisk zwalniający blokadę ramienia i złapać za uchwyt. Regulowana odległość mieszadła pozwala ubić pianę nawet z jednego białka, czy też niewielką ilość śmietany. Zestaw końcówek nie szokuje wielkością, ale zdecydowanie ich dobór jest właściwy. W zestawie dołączona jest osłona przeciw chlapaniu, łopatka do przekładania delikatnych musów i ciast oraz mieszadło do mieszania i ucierania, trzepaczka do ubijania, hak do wyrabiania ciężkich ciast.

Jeśli jednak chcielibyśmy rozszerzyć portfolio naszych aktywności kuchennych z wykorzystaniem tego robota, możemy pokusić się o nabycie dodatkowych akcesoriów. N liście znajdziemy końcówkę do mielenia, końcówkę do wyrobu makaronu spaghetti, końcówkę do wałkowania ciasta oraz końcówkę do przecierów i musów. Czy warto iwestować w dodatkowe komponenty robota? Z pewnością tak, jeśli rzezczywiście urządzenie służyć nam będzie codziennie, lub relatywnie często.