Co roku około 50 tysięcy par się rozwodzi. Niejedna z nich była związana nie tylko przysięgą małżeńską, ale również kredytem. Nawet jeśli stan cywilny ulegnie zmianie, nasze zobowiązania wobec banku już niekoniecznie. Jak wygląd problem kredytu a rozwodu i jak znaleźć wyjście z tej sytuacji?
Rozwód a kredyt hipoteczny
Mówi się, że kredyt wiąże bardziej niż małżeństwo. Coś w tym musi być, zwłaszcza jeśli mamy na myśli kredyty hipoteczne. Są one bowiem zawierane na kilkanaście, a nawet na kilkadziesiąt lat. Z kolei dla banku jest obojętne to, która strona będzie go spłacała, kiedy dojdzie do rozwodu. Jakie są wyjścia z tej sytuacji? Już tłumaczymy.
O ile nie została podpisana intercyza, z dniem ślubu pomiędzy dwojgiem osób powstaje wspólnota majątkowa. Od tego czasu wszelkie decyzje finansowe w tym pożyczki czy kredyty gotówkowe i hipoteczne są odpowiedzialnością zarówno żony, jak i męża. W przypadku problemów finansowych obie strony muszą ponieść konsekwencje. Z kolei rozwód a kredyt hipoteczny staje się bardziej skomplikowany.
Dla banku jest bez znaczenia, kto spłaca ratę. Dlatego problem rozwodu a kredytu dotyczy głównie małżonków. Mają oni kilka możliwych rozwiązań po rozprawie rozwodowej.
Wspólna spłata kredytu
Zdarza się, że pomimo rozwodu, kredyt dalej jest spłacany przez obie strony. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, kiedy byłe małżeństwo chce przekazać później nieruchomość swoim dzieciom, kiedy ta zostanie już spłacona. W takim przypadku nic się nie zmienia po stronie banku.
Aneks do umowy
Innym rozwiązaniem jest przekazanie umowy kredytu hipotecznego jednej ze stron. W takim przypadku jest potrzebne podpisanie aneksu, gdzie jedna osoba przyjmuje na siebie obowiązek spłaty zadłużenia. Trzeba jednak pamiętać, że przeniesienie na siebie kredytu hipotecznego nie jest takie łatwe. Bank bowiem będzie analizować zdolność kredytową tylko jednej ze strony, a nie dwóch, jak to miało miejsce wcześniej. Jeśli będzie ona niewystarczająca, może odmówić lub wymagać dodatkowego zabezpieczenia kredytu hipotecznego.
Sprzedaż nieruchomości z kredytem
Rozwód a kredyt może niekiedy przysporzyć wiele problemów. Przez niego ostateczne zerwanie kontaktu między dwiema strona jest ciężkie. Dlatego niektóre osoby decydują się na to, aby zostawić przeszłość za sobą i sprzedać kupioną nieruchomość wraz z kredytem. Wtedy pieniądze uzyskane ze sprzedaży takiego domu pokryją niespłaconą część zobowiązania.
Kredyt gotówkowy a rozwód
Omówiliśmy już, co się dzieje w przypadku rozwodu a kredytu hipotecznego. Co jednak kiedy małżeństwo ma do spłacenia kredyt gotówkowy? Tutaj sprawa wydaje się prostsza. Pamiętajmy, że kredyt gotówkowy opiewa na mniejszą kwotę niż hipoteczny. Z tej przyczyny jest zawierany na krótszy czas i nie przysparza aż tyle problemów, co kredyt omawiany poprzednio.
W przypadku kredytu gotówkowego warto rozważyć odłączenie jednej osoby od długu. Wtedy tylko jedna ze stron będzie odpowiedzialna za spłatę. Stanie się to wtedy, kiedy bank przeanalizuję na nowo jej zdolność kredytową i da pozytywną odpowiedź.
Jak widzisz, rozwód a kredyt może przysporzyć niemałych trudności. Jest jednak kilka sposobów na wyjście z tej sytuacji, z których warto skorzystać. Na pewno będą one lepsze aniżeli ignorancja problemu. Brak spłaty kredytu lub pożyczki może wywołać poważne problemy, dotyczące obu stron, a nie tylko jednej.